KULTURA I WYCHOWANIE NR 1(23)/2023


Olena Dubchak*

Uniwersytet Łódzki

https://orcid.org/0009-0003-2558-7610 e-mail: ellendubchak@gmail.com


Recenzja książki Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wiedzy wobec kontrowersji naukowo-społecznych autorstwa Andrzeja W. Nowaka, Krzysztofa Abriszewskiego, Michała Wróblewskiego,

Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2016


https://doi.org/10.25312/2083-2923.23_10od


Streszczenie: Książka Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wiedzy wobec kontrowersji na- ukowo-społecznych powstała we współpracy trzech badaczy: Andrzeja Wojciecha Nowa- ka, Krzysztofa Abriszewskiego i Michała Wróblewskiego. W publikacji autorzy zwracają uwagę na problem, jakim jest wadliwe przedstawianie praktyki naukowej społeczeństwu. Nierealistyczne prezentowanie nauki jako dziedziny dla „geniuszy” wywołuje szereg pro- blemów, jakimi są kontrowersje naukowe, publiczne spieranie się teorii naukowych i nie- naukowych, zanikające zainteresowanie nauką u młodzieży, a także niższe finansowanie dyscyplin naukowych, co źle wpływa na skoordynowany rozwój innych sfer w obrębie państwa. Autorzy odwołują się do założeń nurtu STS i twierdzą, że powinniśmy traktować naukę jako „otwartą praktykę”. Wyróżniającym i zarazem kluczowym aspektem książki jest zmodyfikowanie przez autorów krążeniowego systemu Brunona Latoura. Dzięki temu został wytłumaczony proces powstawania kontrowersji naukowo-społecznych, a ponadto zaproponowano rozwiązanie tego problemu.

Słowa kluczowe: kontrowersje naukowe, STS, teoria aktora-sieci, Bruno Latour, szcze- pionki, ADHD


* Olena Dubchak – absolwentka Wydziału Filozoficzno-Historycznego na Uniwersytecie Łódzkim, magister filozofii. Obszary zainteresowań naukowych: filozofia praktyczna, w tym etyka, filozofia polityczna i bioetyka. Prywatnie miłośniczka podróży, literatury pięknej i europejskiego kina autorskiego.

Wstęp

Obecnie, w czasie określanym mianem nowoczesności refleksyjnej, nauka wydaje się tęsknić za możliwością „odczarowywania” rzeczywistości przed opinią publicz- ną, którą posiadała jeszcze nie tak dawno temu. Dzięki nauce niewiadome dawało się poznać, a niewytłumaczalne – objaśnić. W konsekwencji potrafiliśmy na przykład zapobiegać suszom i powodziom, nauczyliśmy się hodować zdrowe bydło domowe, zwalczać śmiertelne epidemie i przeciwdziałać im. Nauka była w stanie redukować ludzkie lęki i pomagała zbliżyć się do ideału życia w zgodzie z naturą. Niestety, w mia- rę postępu technologicznego zaczęła ona ową funkcję sukcesywnie tracić. Im bardziej pogłębiała się nasza wiedza, tym więcej pojawiało się powodów do odczuwania lęku. Stawało się coraz bardziej zrozumiałe, że nie wszystkie zagrożenia jesteśmy w sta- nie skutecznie przewidzieć, a co więcej, że potrafimy kontrolować tylko niewielką ich część. Nauka stała się źródłem lęku społecznego.

Zdaje się jednak, że właściwą przyczyną leku społecznego nie jest praktyczny wy- miar nauki (co nie oznacza, że niektóre z naukowych metod nie mogą budzić etycz- nych kontrowersji), a sposób przedstawiania tejże nauki społeczeństwu. O potrzebie gruntowej zmiany w tej sferze traktuje książka Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wiedzy wobec kontrowersji naukowo-społecznych, wydana w 2016 roku przez Wydaw- nictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w serii Badania Interdyscyplinarne nr 42. Jest to publikacja przygotowana przez środowisko akade- mickie Poznania i Torunia, wspólne dzieło trzech profesorów: Andrzeja Wojciecha Nowaka, Krzysztofa Abriszewskiego i Michała Wróblewskiego, których filozoficzno- socjologiczne zainteresowania nauką dały solidną podstawę do podjęcia tematyki określonej tytułem recenzowanej pracy.


Rola nurtu STS i teorii aktora-sieci (ANT)

Nurt STS (Studia nad Nauką i Technologią) wraz z koncepcją aktora-sieci Brunona Latoura, stanowią kluczowy punkt odniesienia publikacji. Rozwijane studia nad na- uką i technologią przeciwstawiają się tendencji, by ujmować naukę jako „wiedzę go- tową”. „Wbrew scjentystom nauka nie jest teorią, nie jest czymś do wierzenia, wbrew nauczycielom w szkołach, nauka nie jest też czymś do zapamiętania”1 – piszą autorzy. W książce, w zgodzie z STS, postuluje się odejście od traktowania nauki w przedsta- wiony wyżej sposób na rzecz „wiedzy jako otwartej praktyki”. Zdaniem autorów pu- blikacji uczniom w szkołach przedstawia się nierealistyczny obraz praktyki naukowej: bierne przyglądanie się nauce zamyka przed dziećmi drzwi do poznania rzeczywi- stości. Nie prezentuje się im takiego obrazu świata, w którym mogą aktywnie uczest-


1 A.W. Nowak, K. Abriszewski, M. Wróblewski, Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wiedzy wo- bec kontrowersji naukowo-społecznych, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2016, s. 28.

niczyć, który mogą poznawać bez pośredników, świata, którym mogą manipulować i z którym mogą eksperymentować. Przedstawianie dzieciom wyłącznie wyników pracy naukowców, bez kontekstu, w którym owe wyniki powstawały, prowadzi do teoriocentrycznej edukacji o nauce jako „wiedzy gotowej”, co już na wstępie przyczy- nia się do jej alienacji.

Autorzy publikacji modyfikują krążeniowy system Brunona Latoura i stosują go do konkretnego kontekstu społecznego. Teoria aktora sieci (której Latour był współ- twórcą) jest teorią relacyjną, ukazującą powiązania w układzie między czynnikami (a także jak same te czynniki mogą się na skutek relacji zmieniać) i to, jaki wpływ, poprzez swoją zmianę, może wywierać jeden czynnik na inne. Model w ujęciu autorów książki ma służyć temu, by badać kontrowersje. Jest on o tyle dobry, że z jego pomocą można odrzucić pojmowanie nauki jako dziedziny odseparowanej od życia codzien- nego. Przedstawiony przez Latoura pogląd zakłada wręcz, że nauka w tym stopniu zy- skuje siłę, w jakim jest powiązana z obszarem pozanaukowym, kiedy stanowi z nim systemową całość. Tylko tak praktyki naukowe mogą działać w sposób ustabilizowa- ny. Żeby lęk mógł być redukowany, powinno się przybliżać naukę rozmaitym grupom społecznym poprzez edukację, popularyzację, przedstawianie jej w mediach i polityce.


System krążeniowy Latoura

Wspomniany system krążeniowy jest systemem porządkującym, na który składa się serce-teoria oraz krążące wokół niego pętle, które zabezpieczają teorię tak zwaną po- żywką. Teoria naukowa dobrze ustabilizowana jest wtedy, kiedy wszystkie pętle są rozwinięte równomiernie. Pierwsza pętla – mobilizowania świata – obejmuje badania nad jakimś jego fragmentem, które naukowiec w celu podsumowania zamyka w jed- ną całość poprzez sporządzenie na przykład artykułu naukowego. Pętla autonomizacji pozwala teorii krążyć w środowisku naukowym: porównuje się ją z innymi teoriami, omawia się z kolegami w laboratorium lub na seminariach. Trzecia – pętla sprzymie- rzeńców i sojuszników – daje teorii wsparcie podmiotów, które nie są bezpośrednio związane z dyscypliną naukową, na gruncie której teoria powstała, ale które działają na jej rzecz – organizacje oferujące dofinansowania są dobrym ich przykładem. Pę- tla publicznej reprezentacji jest ostatnią i kluczową pętlą. Na jej przykładzie autorzy publikacji Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wiedzy wobec kontrowersji naukowo

-społecznych tłumaczą procesy, w wyniku których powstają kontrowersje naukowo

-społeczne. Pętla ta pozwala teorii wydostać się poza środowisko naukowe, stanowi łącznik z szerszym gronem odbiorców.

Nauka walizkowa

Mianem nauki walizkowej autorzy określają zjawisko polegające na istnieniu mo- delu krążeniowego z nierównomiernie rozwiniętymi pętlami. W tym przypadku pętla reprezentacji publicznej jest zdecydowanie największa, przy wyraźnej atrofii pozostałych. Taka nietypowa sytuacja zachodzi tylko wtedy, kiedy badania, publika- cje czy dyskusje nie są tworzone w ramach danego systemu, a zostają zapożyczone z zewnątrz. Zawartość walizki wypełniona jest kopiami, notatkami z zagranicznego wyjazdu. Celem nauki walizkowej jest importowanie informacji i ich umiejętne za- stosowanie w pętli reprezentacji publicznej. Następuje proces translacji informacji z centrum na półperyferie. Pętle autonomizacji oraz mobilizacji świata wypełnione są kserokopiami badań zaczerpniętych z zewnątrz.


Pętla publicznej reprezentacji a medycyna

Pseudomedycyna, nazywana również medycyną alternatywną, przywołana została jako przykład w książce w celu ukazania, w jaki sposób pętle teorii mogą być niepro- porcjonalnie rozwinięte. W przypadku medycyny alternatywnej pętla, która odpo- wiada za obszar prowadzenia badań naukowych, po prostu nie istnieje. Jest natomiast mocno rozwinięta pętla reprezentacji publicznej. W konsekwencji medycyna nauko- wa i medycyna alternatywna spierają się o uznanie opinii publicznej niejako na tym samym poziomie, lecz naturalnie nie na tych samych warunkach. W oczach odbiorcy w debacie uczestniczą dwie równoważne postawy i reprezentacja publiczna w tych obu przypadkach rzeczywiście rozwinięta jest niemal jednakowo (o ile nauka nie jest postawiona w gorszej sytuacji), nie każdy człowiek jest bowiem świadomy tego, że medycyna alternatywna nie jest poparta żadnymi badaniami naukowymi.

Ten brak stanowi paradoksalnie o propagandowej sile przebicia medycyny alter- natywnej, łatwiej bowiem wypowiadać się w sposób autorytatywny na arenie publicz- nej wtedy, kiedy nie ma badań mogących stanowić źródło kontrowersji. Medycyna naukowa, prowadząc badania i odkrywając nowe obszary rzeczywistości, unaocznia, że na liście tego, co jako ludzkość mamy jeszcze sobie do wytłumaczenia, pojawia się coraz więcej bardziej lub mniej szczegółowych zagadnień. Wywołuje tym ona niepo- kój, a na pewno nie napawa bezgranicznym optymizmem. Toczona w ten sposób de- bata publiczna nie przyczynia się do wzrostu świadomości społecznej. Debatowanie prowadzone przez obie strony wyłącznie dla „wygranej” w sporze, ma dla stanowiska ugruntowanego na nauce często negatywne skutki: uwidacznia jej rzekome słabości w oczach społeczeństwa mającego nierealistyczne wymagania.

Współpraca nauki i państwa

Końcową tezą publikacji jest pogląd, w którym również państwo rozpatrywane jest w ramach modelu Latoura: redukcja lęków jest możliwa tylko w wyniku splecenia krwiobiegów nauki i państwa. Tak samo, jak nauka nie może istnieć bez pętli, która

„żywi” ją finansowo, tak samo państwo, na które składają się inne pętle – jak na przy- kład gospodarka – nie może być ustabilizowane bez dobrze rozwiniętej pętli nauki. Przykład dotyczący powstałych w Polsce kontrowersji wokół szczepień jest lakmuso- wym papierkiem pozwalającym pokazać, jak ruch oparty na wiedzy pseudonaukowej może destabilizować inne pętle składające się na państwo.

Brak polskich badań na temat szczepień sprawia, że fakt naukowy dotyczący mię- dzy innymi tego, że szczepienia nie powodują autyzmu, łatwo jest destabilizować na arenie publicznej. Importowanie faktów naukowych ze Stanów Zjednoczonych nie jest wystarczające, aby przeciwstawić się szeregom kontrekspertów, których „wiedza” na temat szczepień jest również tylko importowana na skutek funkcjonowania tak zwanej nauki walizkowej (z tą jednak różnicą, że w pseudonauce badania naukowe nie są przeprowadzane wcale). To z kolei prowadzi do sytuacji, w której pętla nauki wewnątrz państwa traci możliwości dofinansowania i nie może sukcesywnie się roz- wijać. Tej sytuacji można byłoby uniknąć, gdyby polska pętla nauki była na tyle roz- winięta, że do konfrontacji nauki i pseudonauki po prostu by nie dochodziło; a to z tego powodu, że fakty naukowe byłyby wytwarzane na miejscu, a nie importowane tak samo, jak importowana jest informacja paranaukowa.

Nieufność wobec polityki państwa, służby zdrowia, mediów, niedoskonały sys- tem edukacji pociągają za sobą destabilizacje innych pętli modelu. Odbudowanie krwiobiegu państwa i krwiobiegu nauki jest koniecznym etapem na drodze do reduk- cji lęku społecznego. Silne państwo to silna nauka, potrzebny jest nacisk na działania popularyzujące ją, jak też na czytelne warunki finansowania badań, transparentne rozliczenia i otwarte dyskusje – wszystko to pozwoliłoby przybliżyć ją szerszym gru- pom społecznym.


Podsumowanie

Autorzy w swojej publikacji przedstawili zmodyfikowany model Brunona Latoura, który umiejętnie udało im się zastosować do badań nad kontrowersjami mającymi źródło w odbiorze prezentacji badań naukowych. Jest to trafna i skuteczna próba odpowiedzi na problem, który polega na niemożności redukcji lęków społecznych przez system współczesny. Praca ta może być przydatna zarówno dla studentów i wy- kładowców, jak i zainteresowanych laików. Prosty język, którym została napisana, przekonująco przybliża czytelnikowi istotny problem, z którym mierzy się współcze- sne społeczeństwo. Terminy stosowane w publikacji są przez autorów odpowiednio wyjaśnione, przez co łatwo jest prześledzić wywód zawarty w książce i zrozumieć

wyprowadzone wnioski. Sprawność, z jaką autorzy omawiają poruszane w książce zagadnienia, z pewnością wynika z ich kompetencji, która jest rezultatem podejmo- wania przez autorów podobnej tematyki we wcześniejszych publikacjach. Artykuły składające się na ten dorobek zostały umiejętnie wykorzystane dla podparcia wywo- dów w książce.

Warto dodać, że tytuł książki został sformułowany trafnie, oddaje on w pełni jej sens, podpowiadając czytelnikowi, co może na niego czekać po rozpoczęciu lektury. Jest to o tyle ważne, że dzięki niemu książka ma szanse dotrzeć do większego grona odbiorców – poruszany w niej temat jest bowiem niezwykle aktualny. Bez wątpie- nia jest to pozycja warta uwagi czytelnika. Będzie pomocna każdemu, kto chciałby zrewidować swoje poglądy, spojrzeć na obecną rzeczywistość z innego niż dotąd sta- nowiska lub po prostu sprawdzić, jakie dyskusje prowadzone są w ramach polskich studiów nad nauką. Publikacja Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wiedzy wobec kon- trowersji naukowo-społecznych kompleksowo analizuje żywotny problem zaburzonej komunikacji we wzajemnym oddziaływaniu na siebie nauki i społeczeństwa, zaryso- wując przekonującą propozycję jego rozwiązania.


Bibliografia

Nowak W., Abriszewski K., Wróblewski M., Czyje lęki? Czyja nauka? Struktury wie- dzy wobec kontrowersji naukowo-społecznych, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2016.


Whose fears? Whose science? Knowledge structures in the face of scientific and social controversies

Abstract: The publication Whose fears? Whose science? Knowledge structures in the face of scientific and social controversies was written by three Polish authors: Andrzej Wojciech Nowak, Krzysztof Abriszewski and Michał Wróblewski. It draws attention to the problem of misrepresenting scientific practice to the public. The unrealistic portrayal of science as a field for “geniuses” causes several problems, such as scientific controversies, the public disputing between scientific and non-scientific theories, less interest in science among young people, and less funding for scientific disciplines, which badly affects the coordi- nated development of other spheres of the state. The authors appeal to the premises of the STS study and claim that we should treat science as an “open practice”. The key aspect of the book is the authors’ modification of Bruno Latour’s circulatory system of science. On this example authors explain the creation of the described problem and provide a success- ful proposal for its solution.

Keywords: scientific controversies, STS, actor-network theory, Bruno Latour, vaccina- tion, ADHD